Parkinson – diagnostyka, leczenie, profilaktyka
Parkinson - diagnostyka, leczenie, profilaktyka
Parkinson – diagnostyka, leczenie, profilaktyka

Choroba Parkinsona jest przebiegłym przeciwnikiem, jednak jak z każdym innym i z nim można walczyć. Wraz z rozwojem nauki, badacze znajdują coraz nowsze sposoby terapii. Co więcej, są w stanie poprawnie zdiagnozować chorobę na coraz wcześniejszych jej etapach.

MP
Autor: Maja Polak 02 sie 2021 / / Edycja: Izabela Kołodziejczyk
Kategoria: zdrowie
Tagi:
parkinson
test rysowania zegara
updrs

Zdrowy/chory – diagnostyka

Rozróżniono kilka rodzajów zespołu Parkinsona, ze względu na to, w jakim wieku jest on zdiagnozowany. W ten sposób sklasyfikowano formę młodzieńczą choroby (<21 roku życia), formę mającą wczesny początek (21-50 lat) oraz późny początek (powyżej 60 roku życia). Zatrważający jest fakt, że choroba ta dotyka w skrajnych przypadkach nawet dzieci, a jeden z najmłodszych zdiagnozowanych pacjentów miał tylko 12 lat. Parkinson może mieć formę zarówno wrodzoną, jak i sporadyczną. W rzeczywistości najczęściej występującą odmianą jest ta druga, a tylko około 10% chorych to osoby cierpiące na młodzieńczą formę choroby. Pacjenci tacy posiadają wśród krewnych osobę chorą. Wzorce dziedziczenia u człowieka podlegają identyfikacji poprzez badanie sposobu, w jaki zaburzenia są przenoszone w rodzinie pacjenta.  

W diagnostyce Parkinsona należy uwzględnić wiele zmiennych. Po pierwsze wystąpienie choroby ściśle koreluje z wiekiem osoby gdyż udowodniono, że dotyka ona głównie ludzi po 50 roku życia. Po drugie należy wziąć pod uwagę płeć, gdyż Parkinson dużo częściej dotyka mężczyzn niż kobiet. Po trzecie, diagnostyka polega na uzyskaniu jak najbardziej rozbudowanych informacji o środowiskowych i genetycznych czynnikach ryzyka, na które narażony jest pacjent. Jeśli choroba pojawiła się w rodzinie pacjenta, należy wykonać testy genetyczne oraz niezbędne obrazowanie układu dopaminergicznego. We wczesnej diagnostyce bardzo ważne są tzw. objawy prodromalne, czyli takie, które są nieswoiste i dopiero „zwiastują” chorobę. Są to między innymi: hiposmia, czyli zmniejszona zdolność do wyczuwania zapachów, występowanie zaparć oraz anomalie dotyczące układu ruchu. Aby wyniki testów były miarodajne, należy wziąć pod uwagę wszystkie czynniki i stopień ich wiarygodności. Przewidywanie pojawienia się choroby Parkinsona, pomimo ogromnej wiedzy badaczy, nie jest łatwe, co zmusza do ciągłego aktualizowania zarówno sposobów diagnostyki, jak i leczenia.  

W diagnozowaniu zespołu Parkinsona najlepszym podejściem do oceny niedoboru oraz metabolizmu dopaminy jest technika obrazowania PET (pozytonowa tomografia emisyjna) oraz SPECT (tomografia emisyjna pojedynczych fotonów). W celu wykluczenia innych schorzeń oraz odróżnienia idiopatycznej formy choroby (takiej, której przyczyny nie są znane) od innych jej form, wykorzystywane jest obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego (MRI). 

Obecnie, stosowana jest Ujednolicona Skala Oceny Choroby Parkinsona (UPDRS, ang. Unified Parkinson’s Disease Rating Scale). Skala ta składa się z następujących części: 

 

Część I: ocena mentalności, zachowania i nastroju 

Część II: samoocena czynności życia codziennego, w tym: mowy, połykania, pisma ręcznego, ubierania się, higieny, incydentów (np. upadki), ślinienia, obracania się na łóżku, sposobu chodzenia, zmniejszonego łaknienia 

Część III: ocena motoryki 

Część IV: komplikacje w trakcie terapii 

Część V: ocena stopnia ciężkości według skali Hoehn i Yahra 

Część VI: ocena czynności życia codziennego według skali Schwaba i Englanda 

 

Naukowcy wykorzystują powyższą skalę w celu śledzenia postępu choroby oraz pomiaru korzyści z zastosowanej terapii. Jest to ocena ujednolicająca i akceptowana powszechnie. Neurolodzy natomiast, stosują UPDRS w praktyce klinicznej w celu śledzenia objawów u swoich pacjentów w obiektywny sposób. Wprowadzono również zmodyfikowaną skalę MDS-UPDRS (ang. Movement Disorder Society- Unified Parkinson’s Disease Rating Scale), która zawiera tylko 4 stopnie oceny: niemotoryczne doświadczenia z życia codziennego, motoryczne czynności dnia codziennego, badanie ruchowe i komplikacje ruchowe.  

Testy diagnostyczne

Bardzo charakterystycznym dla chorób neurodegeneracyjnych, między innymi Parkinsona i Alzheimera, jest otępienie, inaczej nazywane demencją. Towarzyszące mu zmiany sprawności umysłowej mogą być zdiagnozowane za pomocą prostego Testu Rysowania Zegara. Istnieje kilka odmian tej metody, a najprostsza CCT (ang. Clock Completion Test) polega na wypełnieniu tarczy zegara cyframi (znakami odpowiadającymi godzinom). Zegar składa się z 4 kwadrantów (4 ćwiartek). Za poprawne wypełnienie każdego z nich pacjent otrzymuje 0 pkt-ów. Za błędną ilość w którymś z pierwszych 3 kwadrantów otrzymuje się 1 pkt, natomiast w ostatnim aż 4 pkt-y. Trudniejsze odmiany testu zakładają opisanie godzin na gotowym rysunku koła oraz zaznaczanie czasu podanego przez badającego. 

Ostatni i najtrudniejszy typ testu polega  
na samodzielnym narysowaniu zarówno tarczy zegara, jak i oznaczeniu godzin. Dodatkowo badany musi zaznaczyć wskazówkami konkretny czas oraz odczytać ten wskazany przez lekarza. W teście należy zwrócić uwagę na kształt okręgu, wymienienie wszystkich cyfr i liczb, ich rozłożenie, pozycję oraz długość wskazówek. Ten typ testu jest wykorzystywany głównie w diagnozie Alzheimera, niemniej jednak ma zastosowanie w wykrywaniu wszystkich chorób otępiennych.  

Oprócz diagnostyki stanu fizycznego pacjenta, wykonywane są również testy dotyczące układu ruchu. Bardzo popularną metodą oceny zaburzeń funkcji motorycznych jest test rysowania spirali Archimedesa. Polega on na narysowaniu przez pacjenta spirali na kartce z wcześniej przygotowanym wzorem. Oceniany jest kształt, amplituda drżenia oraz czas wykonania rysunku. Istnieje również innowacyjna odmiana tego testu, gdzie rysunek powstaje nie na kartce, a na tablecie graficznym ze specjalnym oprogramowaniem, które rejestruje siłę nacisku oraz prędkość podczas rysowania spirali. Test ten daje aż 93% trafności w rozpoznaniu osób dotkniętych chorobą Parkinsona, a ponadto może być wykorzystywany w diagnostyce osób będących na wczesnym etapie zachorowania, niewykazujących widocznych objawów.

Nie wszystko stracone – terapia

Pierwsza farmakoterapia choroby Parkinsona została wprowadzona w 1867 roku, czyli dopiero po 50 latach od ukazania się „Eseju o drżączce poraźnej”. W celu kontrolowania ślinienia, opisanego przez J. Parkinsona, pacjentom podawano wówczas związki pozyskiwane z belladonny – trującej rośliny z rodziny psiankowatych. Niespodziewanie odkryto, że leczenie to poprawia również zaburzenia ruchowe. Chociaż efekty uzyskiwano tylko w przypadku niektórych pacjentów (60-80%), pozostały one podstawą w poszukiwaniu leków przeciwparkinsonowskich na następne cztery pokolenia. W celu uzyskania przez pacjentów większej kontroli nad drżeniem i sztywnością oraz zmniejszenia występowania niepożądanych skutków ubocznych około 70 lat później zaczęto stosować leki syntetyczne. W trakcie poszukiwania nowych sposobów terapii odkryto między innymi, że amfetamina w dużej mierze redukuje sztywność, a apomorfina znana wtedy najlepiej jako lek wymiotny, ma ogólny pozytywny wpływ na hamowanie symptomów Parkinsona. Wraz z postępem nauki podstawa skuteczności stosowanych leków stała się bardziej jasna. Do dziś u pacjentów w zaawansowanym stadium choroby stosuje się apomorfinę, która jak się okazało, stymuluje receptor dopaminy.  

Istnieją doniesienia o przypadkach leczenia Parkinsona oraz Alzheimera poprzez hirudoterapię. Metoda ta polega na zastosowaniu Hirudo medicinalis, czyli pijawki lekarskiej. Pasożyty te są hodowane w specjalnych, sterylnych laboratoriach, a sam proces polega na przystawieniu kilku pijawek do nieuszkodzonej skóry i trwa około godziny. Choć terapia ta zyskała miejsce w historii leczenia miażdżycy, nie do końca wiadomym jest w jaki sposób miałaby pomóc osobom z chorobami neurodegeneracyjnymi. Pijawki wydzielają bowiem związki o działaniu przeciwzakrzepowym. 

Jedną z naturalnych metod, stosowaną głównie przez Chińczyków, jest terapia ziołami. Niektóre z ziół Wschodu znacząco poprawiają odruch połykania u pacjentów chorych na Parkinsona. Ponadto mają one wpływ na receptory dopaminy, chronią komórki przed uszkodzeniami i apoptozą oraz przeciwdziałają stresowi oksydacyjnemu. Wśród „cudownych” preparatów znajdują się między innymi Banxia Houpo Tang oraz San-Huang-Xie-Xin-Tang. Pierwszy z nich składa się z Wolfiporii extensy (grzyb), magnolii szerokolistnej, pachnotki zwyczajnej, imbiru lekarskiego oraz pineli. Drugi natomiast, to mieszanka tarczycy bajkalskiej, rabarbaru dłoniastego oraz kłącza Coptis. 

Jednym z najpopularniejszych farmaceutyków, wykorzystywanych obecnie w terapii Parkinsona, jest Duodopa. Jest to mieszanina lewodopy, prekursora dopaminy oraz karbidopy, która zwiększa dostępność lewodopy, ogranicza działania niepożądane i pozwala zmniejszyć dawkę podawanego leku. Preparat ten nie powstrzymuje postępu choroby, jednak łagodzi wiele z jej objawów, tj. bradykinezję, drżenie, sztywność i wzmożone napięcie mięśni. W przeciwieństwie do innych rodzajów terapii, np. głębokiej stymulacji mózgu, przy stosowaniu Duodopy nie istnieją ograniczenia wiekowe pacjentów. Preparat ten występuje zarówno w postaci doustnej, jak i żelu, który pompowany jest do jelita czczego. 

Oprócz farmakoterapii, w leczeniu choroby Parkinsona bardzo ważna jest fizjoterapia, polegająca na ogólnej poprawie ruchu, chodu, równowagi i koordynacji, a także zmniejszaniu napięcia mięśniowego. Można to uzyskać np. przez masaż, wykonywanie ćwiczeń funkcjonalnych dnia codziennego oraz ćwiczenie pracy rąk. Naukowcy z McGill University w Montrealu wykazali, że zajęcia z tanga argentyńskiego mają bardzo korzystny wpływ na osoby dotknięte chorobą Parkinsona. Okazuje się, ze taniec ten wpływa korzystnie na poprawę równowagi i mobilności oraz funkcji poznawczych. Prawdopodobnie jest to spowodowane jednomiarowymi krokami w przód i w tył oraz koniecznością łączenia nowych kroków ze starymi, utrzymywaniem rytmu i odnajdywaniem się wśród innych par na parkiecie.  

Analizując artykuły na przestrzeni 67 lat (1949 – 2016) można wyróżnić kilka głównych sposobów leczenia Parkinsona. Najwcześniej zarejestrowanymi były: talamotomia oraz palidotomia. Ta pierwsza, czyli najmniej inwazyjna radiochirurgiczna metoda leczenia drżenia, polegała na naświetlaniu wzgórza bez konieczności nawiercania otworu trepanacyjnego. Palidotomia natomiast polegała na uszkodzeniu niewielkiej części mózgu, głównie gałki bladej. Największa ilość publikacji dotycząca tych sposobów terapii powstała w 1999 roku. Kolejną formą leczenia stała się transplantologia, o której pierwsze wzmianki pojawiły się w latach 80-tych XX wieku. Polega ona na przeszczepieniu do mózgu komórek rdzenia nadnerczy produkujących katecholaminy. Związki te są pochodnymi tyrozyny i należą do nich między innymi adrenalina, noradrenalina oraz dopamina. Ponadto, przeszczepiano szpik kostny oraz, co wzbudzało wiele kontrowersji, komórki płodu. Najpóźniej zarejestrowaną i najlepiej rozwijającą się obecnie terapią jest DBS (ang. Deep Brain Stimulation), tj. głęboka stymulacja mózgu. Jej popularność w literaturze naukowej w ciągu ostatnich parunastu lat wzrosła aż czterokrotnie. Polega ona na implantacji urządzenia zwanego rozrusznikiem, które wysyła impulsy elektryczne do określonej części mózgu i stymuluje ją.   

W ostatnich latach neurobiologom udało się opracować terapię, która polega na bezpośrednim „podawaniu genów do mózgu”. Z pomocą specjalnie wykonanej igły bezpośrednio do mózgu wprowadzane są pochodne adenowirusów. Jednym z najtrudniejszych aspektów terapii było znalezienie wirusa, który nie integruje się z DNA człowieka, nie wywołuje odpowiedzi immunologicznej oraz nie powoduje stanu zapalnego w mózgu. W trakcie choroby zanika obecna w śródmózgowiu istota czarna. Terapia polega na wprowadzeniu do mózgu wirusa, będącego wektorem. Zawiera on gen stymulujący produkcję zniszczonych białek, tym samym pobudzając organizm do produkcji dopaminy. Operacja wykonywana jest w czasie rzeczywistym, podczas której chory leży w rezonansie magnetycznych, a lekarz może obserwować na monitorze mózg pacjenta. Terapię tę opracował polski neurochirurg, prof. Krzysztof Bankiewicz.

Zanim będzie za późno – profilaktyka

Profilaktyka choroby Parkinsona zakłada stosowanie odpowiedniej diety. Udowodniono, że ksantony zawarte w mango przeciwdziałają chorobom neurodegeneracyjnym, a dodatkowo pozytywnie wpływają na serce i utrzymywanie prawidłowej masy ciała. Za jedną z najzdrowszych na świecie, uznawana jest dieta Japończyków, bazująca głównie na ryżu oraz świeżych rybach. Okazuje się jednak, że korzystną w prewencji oraz terapii Parkinsona jest dieta śródziemnomorska. Głównym źródłem tłuszczów jest tutaj oliwa z oliwek. Odznacza się ona wysoką zawartością zdrowych nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz polifenoli, które eliminują wolne rodniki. Poza tym dieta ta zawiera dużą ilość błonnika oraz antyoksydantów i ma korzystny wpływ na długość życia.

Według badań, pozytywny wpływ prewencyjny i leczniczy ma kurkumina, która jest głównym składnikiem kurkumy. Jest to dosyć popularna przyprawa stosowana np. do barwienia ryżu oraz jako główny składnik indyjskiej przyprawy curry. Kurkumina przyczynia się do hamowania odkładania się α-synukleiny oraz bierze udział w rozpraszaniu agregatów już powstałych.  

W zdrowej diecie należy uwzględnić również flawonoidy, które maja działanie nie tylko antyoksydacyjne, ale również przeciwzapalne, przeciwnowotworowe i co najważniejsze, antyagregacyjne. Bogatym źródłem tych związków są owoce: jabłka, cytrusy, wiśnie, truskawki i kiwi oraz warzywa, m.in. papryka, brokuły i pomidory. Ponadto wśród produktów zawierających dużą ilość flawonoidów znajduje się gorzka czekolada (zawierająca co najmniej 70% kakao). Dobrą wiadomością dla osób spożywających codziennie rano kawę jest fakt, że kofeina w niej zawarta ma pozytywny wpływ na aktywność dopaminy, której niedobór jest przecież główną przyczyną Parkinsona. Kofeinę możemy znaleźć również w herbacie czy kakao, a jej regularne przyjmowanie może zmniejszyć ryzyko zachorowania na chorobę Parkinsona. 

Oprócz diety, bardzo ważny jest również ruch. I to nie tylko ze względu na choroby neurodegeneracyjne, ale także dla dobrego samopoczucia. Według naukowców z USA aktywność fizyczna w postaci joggingu, aerobiku czy jazdy na rowerze może zmniejszyć ryzyko zachorowania na Parkinsona. Ćwiczenia, takie jak joga czy Tai Chi poprawiają koordynacje ruchową i elastyczność ciała. Istnieją również doniesienia, sugerujące że aktywność fizyczna redukuje podatność neuronów na uszkodzenia. 

Od momentu opisania Choroby Parkinsona minęło wiele lat. W tym czasie, naukowcy znacznie poprawili zarówno metody diagnostyczne, jak i leczenia. Co ważne, zmienił się też styl życia przeciętnego człowieka oraz wzrosła świadomość zagrożenia chorobami neurodegeneracyjnymi. Dzięki temu coraz częściej wykonywane są badania okresowe oraz skuteczniej stosowane są działania profilaktyczne. Mimo, że na ten moment choroba Parkinsona jest nieuleczalna, z całą pewnością można stwierdzić, że naukowcy idą w dobrym kierunku.